Miejski portal informacyjny:
Ełk, Kalinowo, Prostki, Stare Juchy

Tartan do naprawy

7 mln zł wywalonych w błoto? Tyle właśnie kosztowała modernizacja Stadionu Miejskiego w Ełku, jednak niektórzy sportowcy twierdzą, że ilość usterek na tym obiekcie jest porażająca i wymaga natychmiastowej reakcji. Czy będzie modernizacja modernizacji, czy wystarczy jedynie drobny retusz?

Stadion miał być wizytówką naszego miasta. Ełcki ratusz w tym roku zamierza wdrożyć program promocji poprzez sport. Urzędnicy w specjalnym konkursie chcą wyłonić tzw. sportową markę miasta, czyli klub, zespół albo pojedynczą osobę, którzy swoimi dobrymi występami sławiliby Ełk w kraju i za granicą. Utalentowanych sportowców osiągających dobre wyniki nie brakuje, gorzej jednak jest z infrastrukturą. Stadion miał służyć przede wszystkim piłkarzom i lekkoatletom. Sportowcy mają jednak poważne zastrzeżenia do jakości murawy, a przede wszystkim bieżni.

- Po niewielkich opadach deszczu na tartanie tworzą się zastoiska wody i wybrzuszenia - narzeka Krzysztof Dudzis, ełcki maratończyk. - Nadaje się on raczej do przeprowadzenia biegów przełajowych, a nie do konkurencji szybkościowych. Teraz okazało się, że na naszym stadionie można przeprowadzać tylko zawody szkolne, a nie takie, które będzie można wpisać do kalendarza Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Nawet jeśli ktoś pobije tu rekord świata, to wynik nie zostanie uznany! .

Ełccy włodarze przyznają, iż są pewne problemy z funkcjonowaniem Stadionu Miejskiego.

- Jesteśmy po jego przeglądzie, wskazaliśmy bolączki tej inwestycji oraz termin naprawienia usterek - mówi Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku. - Mamy zastrzeżenia do trybun, bieżni oraz ciągów dla pieszych.

Przedstawiciele władz miasta spotkali się z wykonawcą oraz jednym z podwykonawców i omówili niedociągnięcia w wykonanych pracach.

- Jeśli chodzi o murawę stadionu, to wykonawca już zrobił konieczne naprawy i teraz jest lepiej - mówi Artur Urbański. - Ustaliliśmy też, w jaki sposób można zakonserwować trybuny, żeby beton był trwały. Największy problem jest jednak z bieżnią. Najbardziej newralgiczny jest 110 metr od strony trybun, tam niedociągnięcia są bardzo widoczne. Pobraliśmy próbki z innych części tartanu, które mają wykazać, czy tam również są usterki. Rozważamy też skucie ciągów pieszych i położenie na nich kostki brukowej albo innej nawierzchni. Stadion funkcjonuje, ełczanie z niego chętnie korzystają, a usterki będą krok po kroku usuwane.

(sob)

Fot. Bieżnia ełckiego stadionu po odpadach deszczu sprawia biegaczom spore problemy. Władze miasta zapewniają, że wszelkie usterki zostaną wkrótce naprawione.