Miejski portal informacyjny:
Ełk, Kalinowo, Prostki, Stare Juchy

23 stycznia po godzinie 16 w Warszawie kierowcy protestowali przeciw wysokim cenom paliw. Przejechali oni wolno obok gmachów najważniejszych urzędów, m.in. Sejmu i Urzędu Rady Ministrów. Do blokady ruchu ulicznego nie doszło. To ma być ostrzeżenie, że polscy obywatele potrafią się zjednoczyć przeciwko okradaniu ich, przeciwko drożyźnie. Teraz przez radio CB, wzorem innych miast, ełccy kierowcy skrzykują się, aby również zaprotestować przeciw drożyźnie paliwowej.

- Jest propozycja, żeby wszyscy, którzy przyłączą się do akcji w ramach protestu włożyli za szybą białą kartkę, a podjeżdżając na stację paliw tankowali za grosze, przy kasie płacili zwlekając na wszelkie sposoby i wracali do dystrybutora, znów tankowali, znów do kasy i tak w nieskończoność, żeby powstawały kolejki - mówi około czterdziestoletni kierowca zagadnięty na ulicy. - W ten sposób przyłączymy się do protestu kierowców rozwijającego się w całym kraju. To paranoja co dzieje się w tej naszej pseudo demokracji. Przez ceny paliwa drożeje wszystko. Teraz władza chce poprzez nałożenie kagańca na Internet uciszyć głos ludzi. Rzadzący nauczyli się po doświadczeniach dyktatorów w Tunezji, Egipcie i innych krajach.